22 mar 2010

Zmęczenie

Zmęczenie jest długą opowieścią... O pracy i aktywności. Albo o zmartwieniach i stresie. Za mało snu, zbyt dużo energii poświęconej na coś - może zmarnowanej? Zmęczenie to też opowieść o czekaniu... i o czekaniu na wiosnę. Każde zmęczenie ma swoją historię.

Gdy nazbiera się tego zbyt dużo, by szybko zregenerować siły, gdy poczucie obowiązku nie pozwala na wyłączenie się lub zupełne wycofanie, można mieć tylko nadzieję, że po raz kolejny się uda jakoś przetrwać do najbliższej dłuższej chwili wytchnienia. Paradoksalnie - wypoczynkiem może być inne zajęcie. Wytchnieniem może być oparcie w kimś, na kogo można liczyć, komu można zaufać - gdy zawiodą inne możliwości, inni ludzie, gdy wyczerpują się siły potrzebne na kolejny dzień.



6 mar 2010

Marcowo

Już miałam napisać wiadomość "Śnieg stopniał..." - i tego dnia znowu zaśnieżyło ulicę. Stopniało. I znowu pada. Pogoda nie może się zdecydować, czy to zima, czy wiosna. Ja też nie wiem, czy jest mi zimowo, czy wiosennie. Dziwnie.
Jasność sytuacji ułatwia podejmowanie dalszych decyzji i daje pewność co do dalszego działania. Tylko ci, którzy wiedzą, czego chcą, mogą działać efektywnie. Jeśli jest na "tak", to można się zaangażować, jeśli na "nie", to trzeba się pożegnać. Jeśli "tak", to trzeba pozwolić nadziei na powrót, jak "nie" to trzeba przyznać się do wielkiego rozczarowania. Być w zawieszeniu, to być dokładnie w połowie drogi od dobrej decyzji. I w połowie od złej.

Olśniło mnie. Kiedy już uznałam, że rozmyślanie do niczego nie doprowadziło i nie doprowadzi. Konsekwencja nie daje wyboru. Ona jest moim wyborem.