29 maj 2010

Jeszcze w zielone gramy

Tekst niewymagający komentarza. Można czytać, słuchać...
[...]
Jeszcze w zielone gramy,
Jeszcze nie umieramy,
Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany,
Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną,
Jeszcze zimowe śmieci na ogniskach wiosny spłoną,
Jeszcze w zielone gramy,
Jeszcze wzrok nam się pali,
Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali
My możemy być w kłopocie,
Ale na rozpaczy dnie jeszcze nie
Długo nie
[...]
Jeszcze się spełnią nasze piękne sny, marzenia, plany, [...]
Jeszcze sól będzie mądra, a oliwa sprawiedliwa
[...]
Jeszcze w zielone gramy -
Chęć życia nam nie zbrzydła
Jeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydła
I myśli sobie Ikar, co nieraz już w dół runął
"Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął!"
Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera
Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera
W najróżniejszych sztukach gramy
Lecz w tej, co się skończy źle jeszcze nie
Długo nie

Tytuł tej piosenki Młynarskiego jest jak w temacie - ale dla mnie jest to "Piosenka przy klejeniu skrzydeł"... Z uporem i przekorą, z przymrużeniem oka i dystansem do siebie. Bo nie ma tak, że wszystko się w życiu układa. Gdy jest dobrze - to dobrze, ale gdy idzie źle - jeszcze w zielone gramy...

Brak komentarzy: