28 sty 2009

Jak Forrest Gump uratował porucznika Dana

Porucznik Dan Taylor wierzył w przeznaczenie: miał umrzeć tak, jak jego przodkowie, którzy ginęli na froncie. Forrest pokrzyżował jego "plany", bo wyciągnął go rannego z dżungli w Wietnamie. Porucznik nie był mu wcale wdzięczny. Odnalezienie się w życiu jako beznogi kaleka było dla niego trudniejsze niż żołnierska śmierć. Na szczęście dla porucznika Dana Forrest Gump nie przeżywa wątpliwości, nie zastanawia się nad fatum ciążącym nad rodziną Taylorów czy nawet nad własnym bezpieczeństwem. Forrest widzi to jasno: musi ratować porucznika. Wraca po niego. Chce go uratować, ratuje... i po latach porucznik Dan będzie mu za to wdzięczny.

Nie jest to łatwe: ratować kogoś, kto wcale nie chce być uratowany. Działać tam, gdzie to działanie jest odrzucane. Dać sobie spokój? Nie! Gdy jest pewność, gdy jasno widać, że tak trzeba - tam rodzi się upór i skuteczność.

Brak komentarzy: