27 mar 2009

Dobre wspomnienia

Gdy zimno - szukamy ciepła. Ogień na komuniku, cieplutki kaloryfer, owinięcie się kocem, kubek gorącej herbaty... Od razu lepiej! Gdy w życiu niełatwo, zawsze można posiedzieć sobie w miłym cieple dobrych wspomnień. Tyle ich było! Choć pamięć płata figle i ciągle podsuwa te złe momenty - zranienia, przykrości, rozczarowania - to okruchy szczęścia przebłyskują jak cenny kruszec na sicie poszukiwaczy złota.

Pamięć: nasze własne archiwum spraw minionych. Było, minęło, przeszło... nie! Właśnie, że nie! Przeszłość kształtuje teraźniejszość i ma wpływ na przyszłość. Gdy spotykam ludzi, którzy z zacięciem godnym lepszej sprawy potrafią żywić urazy, zbierać w sobie pretensje, powracać do przykrych wydarzeń, rozpamiętywać przykrości - żal mi ich. Ja tak nie chcę!

Dobre wspomnienia, bądźcie ze mną. Generalnie nie ufam ludziom, ale dzięki wam wiem, że są tacy, którym warto ufać. Nie jestem duszą towarzystwa, ale dzięki wam wiem, że potrafię rozśmieszyć innych. Boję się, ale dzięki wam wiem, że umiem pokonać swój strach. Moje dobre wspomnienia...

Brak komentarzy: