4 kwi 2009

O błędach

Ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi - popularne usprawiedliwienie, dobre wytłumaczenie. Przecież to takie ludzkie: nie jesteśmy doskonali, więc zawsze może nam się powinąć noga, zawsze może się przydarzyć podjęcie złej decyzji, zła ocena sytuacji itp. itd. Zgadza się? No, nie! Nie do końca... Ten, kto nic nie robi, popełnia błąd!

Błąd bierności, błąd zaniedbania i zaniechania działania tam, gdzie człowiek mógłby zrobić coś dobrego... Nie ma co narzekać na panoszące się zło i wszechobecną miernotę. Każdy może uczynić coś dobrego i twórczego, na miarę swoich możliwości... Czasem wystarczy pierwszy krok, by zacząć przekraczać swoje możliwości i w efekcie zrobić o wiele więcej. Niezbadane są pokłady możliwości drzemiących w człowieku. Nie ma co narzekać na miernotę, trzeba podwyższać standardy. Koniecznie trzeba podnosić poprzeczkę - na początek sobie!

Brak komentarzy: