12 kwi 2009

Zmartwychwstanie

"Bo nie jest światło, by pod korcem stało,
Ani sól ziemi do przypraw kuchennych,
Bo piękno na to jest, by zachwycało
Do pracy - praca, by się zmartwychwstało".
(Cyprian Kamil Norwid)

Choć poeta co innego miał na myśli, ale wielość możliwych własnych interpretacji i refleksji to też siła sztuki, która porusza - a więc...
Kiedyś zmartwychwstaniemy. Tymczasem zadaniem tu jest zmartwychwstawanie każdego dnia (z własnej niemocy i grzechu), pójście za Chrystusem i świadczenie o Bogu swoim życiem - każdego dnia. Choć często składamy sobie życzenia szczęścia tutaj na ziemi, choć zachwycamy się jakimś doczesnym pięknem lub wzruszamy dobrem, które nas spotyka, to jednak pozostawanie w zachwyconym błogostanie nie jest celem samym w sobie. Nawet zakony kontemplacyjne, gdzie całe życie spędzane jest na trwaniu przez Panem, działają na rzecz ludzi i świata swoją nieustanną modlitwą. Cóż dopiero człowiek żyjący w świecie... Niech piękno, dobro, prawda, wiara, nadzieja i miłość pobudzają tutaj do działania... by się z Chrystusem zmartwychwstało.

Brak komentarzy: