13 paź 2009

Dialog - spotkanie

Rozmawiamy, przekazujemy i wymieniamy informacje, załatwiamy coś... Toczy się rozmowa na powierzchni spraw, płytkich emocji, bez wchodzenia w głębsze przekonania. Rzadko pojawia się okazja, by spotkać się w dialogu.

Próba nawiązania dialogu i wzajemnego zrozumienia - także mimo różnic - jest wyzwaniem. Rzadko się udaje. Często brakuje poczucia bezpieczeństwa i dobrej atmosfery, w której można otworzyć się i dzielić swoimi myślami. W atmosferze próby wzajemnego zrozumienia można spokojnie wyruszyć po nowe odkrycia: doświadczając, jak można się różnić z kimś, z kim się zgadzamy, i jak można być blisko z tymi, z którymi się nie zgadzamy... Odsłonięcie się, pokazanie swojej niepewności - wydaje się tu niepotrzebnym ryzykiem i jest to chyba jedna z najtrudniejszych rzeczy w dialogu. Już łatwiej jest kogoś wysłuchać, łatwiej jest zająć się całą złożonością różnych sytuacji, czy nawet razem pracować, niż wejść na ten poziom porozumienia. Bo - tak właściwie - po co? Dlaczego?

Brak komentarzy: